Australijscy naukowcy zbadali wpływ długiego podawania popularnym gupikom substancji obecnej w każdym antydepresancie. Wyniki są przerażające – wysokie stężenie doprowadziło do tego, że te ruchliwe zwykle rybki zamieniały się w zombie.
Dlaczego właśnie rybki?
Badacze wybrali tę grupę nie bez przyczyny. Jeżeli bowiem pływające w akwarium rybki zamieniają się w pozbawione cech osobowości pływające wraki, to my jako ludzie, mamy problem. Patrząc szerzej, podobnie będą zachowywać się ryby z rzek, jezior i oceanów, które pływają w zanieczyszczonej lekami wodzie. A ta ma ma w sobie niezbadane ilości farmaceutyków, które z kolei są wypłukiwane z naszego organizmu. Idąc tym tropem, pojawia się inne pytanie – co z chemią z wody pitnej? Przecież nie mamy pewności, że oczyszczalnie usuwają z niej wszystko.
Zwierzęta na lekach
Naukowcy z całego świata badają, jak farmaceutyki, nawet w śladowych ilościach, działają na dziko żyjące zwierzęta. Ze zdumieniem doszli do wniosku, że zmienia się u nich nie tylko poziom lęku czy migracji, ale nawet to w jaki sposób dobierają partnerów. Po lekach stają się również mniej bojaźliwe i ostrożne, a w konsekwencji szybciej tracą życie.
Jeden z australijskich badaczy chciał sprawdzić to konkretnie na 3600 dzikich rybkach złapanych w strumieniach północno- wschodniej Australii. Następnie podzielił je na trzy baseny i obserwował co się dzieje. W jednym była czysta, przefiltrowana woda, w drugim, woda z poziomem fluoksetyny notowanym w przyrodzie. Trzeci był pełen wody o stężeniu substancji psychoaktywnych dużo wyższym niż normalny.
Wyniki nie zaskoczyły
Eksperyment trwał dwa lata i wciągu tego czasu rozwinęło się 6 pokoleń ryb. Te mieszkające w zupełnie czystej wodzie zachowywały się różnie – jedne pływały szybciej inne wolniej, były te ostrożniejsze i te bardziej agresywne. Natomiast osobniki żyjące w zbiornikach z fluoksetyną zachowywały się praktycznie tak samo. Badaczom przypominały bardziej zombie niż ryby. Można więc wyjść z założenia, że antydepresanty tłamszą indywidualizm. I to nie tylko ryb, ale i ssaków!