Ofidion to drapieżna rybka mieszkająca na linii od wybrzeża Pacyfiku i Alaski po Kalifornię. Żyje na głębokości 475 metrów i nie jest zbyt towarzyska. No, chyba, że akurat jest głodna. Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego postanowili jej się bliżej przyjrzeć i przy okazji zaglądnąć do paszczy.
Brzydka i straszna
Ofidion może ważyć nawet 60 kilo i mierzyć nawet do 160 cm. Czyli, gabarytowo przypomina nieznacznie współczesnego nastolatka. Jest równie agresywna i nieprzewidywalna, jednak nie to najbardziej zaskoczyło badających ją uczonych. Wspólnie z Uniwersytetem z Południowej Florydy, złapali Ofidiona i umieścili go w specjalnym zbiorniku.
Było to akwarium morskie, specjalnie przygotowane pod wymagania ryb morskich. Znacznie różnią się one od tych, w których pływa złota rybka. Ofidion od początku czuł się w nowych warunkach komfortowo, kompletnie niespeszony ciekawskimi spojrzeniami naukowców.
Policzyli zęby rybie
Uczeni faktycznie przyłożyli się do swojej pracy. Wcześniej wiedzieli już co nieco o nietypowym uzębieniu tego osobnika, jednak chcieli sprawdzić to w warunkach laboratoryjnych. Ofidion ma standardowo 555 zębów, jednak znacznie różnią się one od zwykłego uzębienia. U tej ryby, żeby to małe ostre igiełki, które pokrywają całe podniebienie i jamę gębową.
Najbardziej zdziwił jednak naukowców fakt, że ryba traci codziennie okół 20 zębów, które szybko odrastają. Nie zaglądali oni bezpośrednio do paszczy ofidiona, a wpuścili tylko do zbiornika zielony barwnik. Dzięki temu mogli zobaczyć, które zęby się zmieniają, a które pozostają chwilowo stałe.
Po całym eksperymencie ryba została wpuszczona do swojego normalnego środowiska wodnego. Zapewne nawet nie wie, jak bardzo przyczyniła się do zwiększenia wiedzy o rybach oceanicznych.