Takie wiadomości zawsze przyjmuje się z uśmiechem – naukowcy walczący o odtwarzanie dzikiej przyrody zwyciężyli. Udało im się przywrócić do naturalnego środowiska ryby, które jeszcze do niedawna były hodowane tylko w warunkach akwarystycznych. Zoogoneticus tequila wraca do meksykańskich rzek!
Niepozorna rybka
O ile głośno mówi się o wielkich ssakach którym grozi wyginięcie, o tyle o małych rybkach już nie do końca. A szkoda, bo nawet brak takiej małej rybki sprawia, że może być naruszony ekosystem. Zniszczona bioróżnorodność może mieć koszmarne skutki dla całego środowiska naturalnego. Zresztą, obserwujemy to już na własne oczy.
Kiedy kilka lat temu jeden z meksykańskich studentów zauważył, że w pobliskiej rzece brakuje konkretnego rodzaju ryb, ekolodzy postawili się w stan gotowości. Aby nie doszło do całkowitego wyginięcia, w trybie natychmiastowym przeprowadzono kontrolowane odłowienie pozostałych gatunków. Umieszczono je w akwarium w zoo w Chester, w Anglii. Udało się doprowadzić do ich rozmnażania i pojawiło się kolejne pytanie – czy można je wypuścić do ich naturalnego środowiska?
Sztuczny staw w meksyku
Naukowcy pracowali niestrudzenie, aby w kontrolowanych warunkach przywrócić Zoogoneticusa tequila do ich naturalnych warunków. Na początek zbudowali ogromny sztuczny zbiornik, który miał warunkami przypominać ich rodzimą rzekę. Dokładnie zbadano więc i odwzorowano podłoże, pasożyty, mikroorganizmy i ewentualne drapieżniki.
Potem przyszła pora na powrót do rzeki. Jednak nim to się stało, trzeba było popracować nie tylko z rybami, ale i z okolicznymi mieszkańcami. Gdy ci dowiedzieli się, że te małe rybki zjadają larwy komarów, zaczęła się akcja w celu ochrony i jak największego komfortu. W efekcie tych działań Zoogoneticus tequila na powrót mieszka w meksykańskiej rzece.